Pan jest pasterzem moim
W Psalmie 23 prorok Dawid pisał o samym sobie. Jednak jego słowa mają pewne głębsze znaczenie, a mianowicie, że JHWH jest Pasterzem pozaobrazowego Dawida – Chrystusa, którego Jezus jest Głową, a Kościół – Ciałem.
Proporcjonalnie do tego, jak stan ich umysłów znajduje się w harmonii z Panem, przestają oni odczuwać harmonię z otaczającym ich środowiskiem, gdzie wielki Przeciwnik stara się ich niszczyć i poddawać okolicznościom niekorzystnym dla ich duchowego rozwoju jako Pańskich “owiec”. Lisy, wilki, lwy, a nawet bydło mają środki zarówno obrony, jak i ataku. Tymczasem owce praktycznie nie posiadają nic. Oznacza to brak własnego zdania. Owca jest zależna od pasterza. Innymi słowy, znajdując się w oddaleniu od pasterza, całkowicie zostaje pozbawiona właściwego dla niej środowiska. Bóg zapewnił człowiekowi ochronę, jednak z powodu grzechu rodzaj ludzki znalazł się na bezdrożach i został wystawiony na rozmaite trudności, które inaczej nie stałyby się jego udziałem.
Ci, którzy są “owcami”, powrócą do harmonii ze swym Panem. Zgodnie z tym, co czytamy w rozważanym tekście, klasa Kościoła powraca w obecnym czasie. W miarę upływu czasu wszyscy rozpoznajemy, jak bardzo niezbędna jest nam Boża opieka. Spoglądając zaś na plan Boży widzimy, że “wszyscy, którzy są z tej owczarni”, osiągną harmonię z Bogiem, znajdą się pod Jego opieką, a także, że ostatecznie będzie tylko jeden Pasterz i jedna trzoda.
Nasz Pan, Jezus, jest przedstawicielem Ojca. Ludzkość, jako Pańskie owce, zagubiła się. Zabłąkali się wszyscy potomkowie Adama. Wielki Pasterz posłał swego Syna do zagubionych owiec. Szuka On ich i ostatecznie znajdzie wszystkich, którzy należą do owego prawdziwego stada. Jest więc On w najwyższym tego słowa znaczeniu Biskupem, Pasterzem naszych dusz, Dobrym Pasterzem, który kładzie swe życie za owce.
Poprzednia strona | Następna strona |