Czasopismo

Morderczyni swych wnuków

– 31 PAŹDZIERNIKA [1915] – 2 KRÓL. 11:1‑20 –

CÓRKA JEZABEL ZOSTAJE KRÓLOWĄ JUDY – JEJ ZGUBNY WPŁYW JAKO KRÓLOWEJ WDOWY – POWAŻNE SKUTKI ODSTĘPSTWA OD BOSKIEGO PRAWA – MOC PYCHY – SAMOLUBSTWO PROWADZĄCE DO MORDERSTWA – CHŁOPIEC JOASZ KORONOWANY NA KRÓLA W WIEKU SIEDMIU LAT – NIKCZEMNE ZABÓJSTWA ATALII.

„Dom bezbożnych będzie zniszczony, lecz namiot prawych zakwitnie” – Przyp. 14:11.

Córka Jezabel, królowa Atalia, została z chwilą śmierci swego męża królową wdową nad królestwem Judy; jej syn Achazjasz został królem. W krajach orientalnych matka króla jest w dalszym ciągu najwyższym autorytetem, jak np. w Chinach. Taki był zwyczaj wśród Żydów. Jako królowa wdowa, Atalia wywierała silny i fatalny wpływ, działając przeciwko prawdziwemu Bogu i Jego kultowi, faworyzując zaś kult Baala. Nie jest to jedyny przypadek, gdy małżeństwo królów Izraela z córkami obcych rodów królewskich sprowadziło wielkie szkody. Matka Atalii, Jezabel, to inny wymowny przykład. Pamiętamy również, że to obce żony króla Salomona były dla niego sidłem.

Przypominamy sobie w tym względzie, iż Boski nakaz dla wszystkich Izraelitów głosił, że nie mają oni zawierać małżeństw z członkami innych narodowości. Wydaje się, że każde odstępstwo od Boskiego prawa sprowadzało poważne kary. Jest to w ścisłej harmonii z Boskim postanowieniem tylko co do tego jednego narodu – że to oni mieli być Jego ludem w szczególnym sensie, że inne narody nie są Jego ludem i że posłuszeństwo względem Jego prawa będzie nieść dla nich błogosławieństwa, ale nieposłuszeństwo sprowadzi niepowodzenia (5 Mojż. 7:6‑11). Prawo to jest nadal obowiązujące dla Żydów, ale nie dla innych narodów.

Wszyscy powinni dostrzegać właściwy pozaobraz albo duchowe znaczenie tego zarysu Boskiego prawa. Stosuje się ono do chrześcijan, którzy z Boskiego punktu widzenia tworzą „rodzaj wybrany, naród święty” (1 Piotra 2:9). Chrześcijanie nie powinni „ciągnąć nierównego jarzma z niewiernymi” (2 Kor. 6:14). Chrześcijanie mają wyjść ze świata i się odłączyć. Nie odnosi się to wszakże do nominalnych chrześcijan, lecz jedynie do klasy spłodzonych z ducha, którzy w pełni poświęcili się Panu. Tacy mają doradę, aby zawierać małżeństwa „tylko w Panu” – tylko z poświęconymi. Ci, co lekceważą Boskie wskazówki, narażają na niebezpieczeństwo swój własny duchowy rozwój, jak też szczęście własne i osób światowych, z którymi się wiążą.

Morderstwo dla władzy

Gdy król Achazjasz został zabity przez Jehu (2 Król. 9:27‑28), jego matka, królowa wdowa, natychmiast zdała sobie sprawę z tego, że to oznacza utratę jej rangi i siły – władzy, zaszczytu i bogactw, które jej samolubne, dumne serce tak kochało. Uświadomiła sobie, że z chwilą, gdy jej wnuk wstąpi na tron, ona będzie musiała ustąpić ze swej pozycji na rzecz swojej synowej. Jej egoistyczne, próżne serce postanowiło, że żadną miarą tak być nie może. Raczej ona sama stanie się morderczynią. Bezzwłocznie nakazała wymordować swoich wnuków; wyjątkiem było jedno niemowlę, które jego ciotka ukryła w pokoju używanym do przechowywania posłań, nazwanym w naszej lekcji „pokojem sypialnym”.

Następnie ukrywała dziecko aż do siódmego roku życia w pomieszczeniu przylegającym do starej świątyni, która nie była używana podczas panowania królowej Atalii, gdyż ta czciła i uprawiała kult Baala.

Jedną z lekcji dla nas stanowi moc pychy. Możemy oczywiście mieć nadzieję, że niewielu stanie się pod jej wpływem mordercami, mając nawet taką pokusę. Jednak niewielu z nas będzie mieć nawet taką pokusę, by sięgnąć po tron albo pozyskać go dla siebie po kimś, kto już go posiada. Historia wspomina inne przypadki, gdy moc pychy doprowadziła do morderstwa w celu zdobycia tronu, na przykład wymordowanie przez króla Heroda wszystkich betlejemskich niemowląt w wieku dwóch lat i poniżej dla zapewnienia tronu Izraela dla siebie i swoich potomków. Historia wspomina też, że Laodike otruła sześciu swoich synów, jednego po drugim, aby mogła zostać cesarzową Konstantynopola. Inna matka, o imieniu Irene, oznaczającym pokój, wykłuła oczy swojemu własnemu synowi, żeby to ona nadawała się do władania imperium, nad którym chciała królować.

Nic dziwnego, że Biblia oświadcza, iż serce człowieka w jego upadłym stanie „najzdradliwsze jest nade wszystko i najprzewrotniejsze” (Jer. 17:9 BG). Nic dziwnego, że Biblia nam mówi, iż błogosławieństwo Nowego Przymierza, jakie Bóg zawrze ze światem przez Izrael w ciągu królowania Mesjasza, będzie polegać na usunięciu skamieniałości ludzkiego serca i na przywróceniu rodzajowi ludzkiemu serc mięsistych – właściwej ludziom sympatii, jaką posiadał doskonały człowiek, będąc stworzonym na obraz i podobieństwo Boże (Ezech. 11:19, 36:26; Jer. 31:31‑34). Jakże się cieszymy, że Królestwo Mesjasza nie tylko powstrzyma grzech i grzeszników, ale w procesie restytucji usunie skamieniałość serca, a tych z rodzaju ludzkiego, którzy będą chcieli, przywiedzie do stanu miękkości serca i harmonii z Boskim prawem miłości dla Boga i bliźnich!

Ponieważ my nie jesteśmy królami ani królowymi i nie mamy ich pokus, zwróćmy uwagę, że ta sama zasada twardości serca działa jednak w interesach tego świata, w społeczeństwie i rodzinie. W świecie biznesu działa ona w celu zniszczenia konkurencyjnego przedsiębiorstwa. W sprawach społecznych usuwa rywali, nakłania do nadużyć, oszczerstw itp. W domach, jak np. między rodzicami a dziećmi czy braćmi i siostrami, często oznacza niesprawiedliwość. Naprawić to wszystko może umiłowanie prawości, które będzie prowadzić do miłości i do posłuszeństwa względem Złotej Reguły oraz stosowania się jak to tylko możliwe do Boskiej woli: „Będziesz miłował Pana, Boga twego, ze wszystkiego serca twego i ze wszystkiej duszy twojej, i ze wszystkiej siły twojej, i ze wszystkiej myśli twojej; a bliźniego twego jako samego siebie” [Łuk. 10:27].

Ukoronowanie chłopca na króla

Młody król miał na imię Joasz. Przez sześć lat trzymany był w ukryciu, a w siódmym roku został koronowany. Johojada, najwyższy kapłan, którego córka uratowała Joasza, nadzorował ceremonię koronacji. W wielkiej mądrości zwołał wszystkich przywódców narodu na uroczyste święto wtedy, kiedy ich zgromadzenie nie budziło zdziwienia. Podobnie też dowódcy straży otrzymali takie rozkazy, by zapewnić młodemu królowi wszelką ochronę i by mógł on swobodnie opuszczać pałac.

Ceremonia przebiegła pomyślnie. Królowa wdowa usłyszała okrzyki: „Niech żyje król!” i przybyła z pałacu do świątyni, by sprawdzić, co się dzieje. Zdawszy sobie sprawę z tego, co zaszło, zawołała: „Zdrada! Zdrada!”. Tak to czasem bywa, że niesprawiedliwość tak bardzo ogarnie i przeniknie ludzki umysł, że próba zaprowadzenia sprawiedliwości traktowana jest jako zdrada, bunt i zniewaga. Lekcję dla wszystkich poświęconych dzieci stanowią słowa: „Nad wszystko, czego ludzie strzegą, strzeż serca twego; bo z niego żywot pochodzi” (Przyp. 4:23).

Gdy korona została umieszczona na głowie młodego króla, na wierzchu położono pergaminowy zwój z dziesięcioma przykazaniami. Wskazywało to na fakt, że Boskie prawo jest nadrzędne w stosunku do korony. Tak powinien osądzać sprawy każdy zrównoważony umysł. Najpierw jest Boskie prawo; ludzkie prawa są na drugim miejscu. A ludzkie prawa odpowiadają zazwyczaj na tyle wysokim standardom, na ile godni są ludzie, którzy te prawa tworzą.

Judea musiała wyraźnie upaść, jeśli chodzi o stan patriotyzmu i męstwa, skoro pozwolono królowej wdowie zagarnąć tron na drodze mordowania przez sześć lat. Podobnie też państwa i miasta, które dozwalają i uznają dominację oszustw i zmów przeciwko interesom publicznym, zwykle doświadczają takiej zdrady, na jaką zasługują. Tym, co należy ćwiczyć w wysokich standardach, jest serce, intelekt, myśl, a następnie te wyższe standardy zostaną przejęte przez ciało polityczne.

The Watch Tower, 15 października 1915, R-5787

Poprzednia strona Następna strona