Niegodziwość Joakima
– LEKCJA VIII – 21 LUTEGO 1892 – JER. 36:19‑31 –
„Dziś, jeśli głos jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych” – Hebr. 3:15.
Wydarzenie zapisane w niniejszej lekcji wydaje się na pierwszy rzut oka bardzo błahe, lecz kiedy przyjrzymy mu się bardziej uważnie, nabiera ono znaczenia poważnego ostrzeżenia dla pewnej szczególnej klasy znajdującej się w bardzo podobnych okolicznościach. Patrząc wstecz do początku niniejszego rozdziału, czytamy, że „doszło Jeremiasza od Pana słowo tej treści: Weź sobie zwój księgi i wypisz na nim wszystkie słowa, które ci powiedziałem o Jeruzalemie, o Izraelu i o Judzie, i o wszystkich narodach, od dnia, gdy zacząłem mówić do ciebie, od czasów Jozjasza [Jer. 1:2] aż do dnia dzisiejszego. Może, gdy dom judzki usłyszy o wszystkim złu, które Ja zamyślam im uczynić, nawróci się każdy ze swojej złej drogi i wtedy odpuszczę im winę i grzech” (Jer. 36:1‑3).
Będąc posłuszny niniejszemu nakazowi, Jeremiasz zatrudnił Barucha do zapisania wszystkich słów tego proroctwa, które dyktował Jeremiasz, a chociaż tamten zwój został spalony przez zuchwałego króla Joakima, zostało ono ponownie zapisane przez Barucha pod dyktando Jeremiasza i dzięki temu dotarło i do nas. A to, że dotrwało do naszych czasów dla pewnego celu, a mianowicie tego wyrażonego w wersecie Jer. 36:3, jest oczywiste, bowiem proroctwo jest nie tylko przeciw Izraelowi, lecz „przeciw wszystkim narodom”. Patrząc wstecz na rozdział Jer. 25:29‑38, widzimy, że prorok przepowiada wielki czas ucisku, o którym mówił Daniel i nasz Pan i który ma mieć miejsce przy końcu, czyli w żniwie, Wieku Ewangelii – w okresie czterdziestu lat, od 1875 r. do 1915 r. – w samym środku którego teraz [w 1892 r.] żyjemy, a oznaki niniejszego ucisku są obecnie oczywiste dla wszystkich myślących umysłów (zob. „Wykłady Pisma Świętego”, tom I, rozdz. XV).
Prorok oświadcza, że ucisk ma spaść na „wszystkie królestwa świata, które są na powierzchni ziemi” (Jer. 25:36); „gdyż Pan ma spór z narodami” (Jer. 25:31). Żaden ucisk, jaki do tej pory kiedykolwiek zstąpił na świat, nie odpowiadał wielu proroczym opisom niniejszego ucisku i żaden jeszcze ucisk nie objął wszystkich narodów. W rozdziałach 50 i 51 mamy ważne proroctwa przeciwko Babilonowi – nie tylko Babilonowi starożytnemu, chociaż obejmują one i jego, lecz w szczególności przeciwko Babilonowi Wielkiemu, matce nierządnic, którego symbolem był literalny Babilon – przeciwko Babilonowi z księgi Objawienia. Kiedy weźmie się pod uwagę to, że księga Objawienia została podana jako proroctwo o rzeczach wówczas należących do przyszłości (Obj. 1:1), a literalny Babilon legł w gruzach wiele stuleci wcześniej, niż zostało napisane owo proroctwo o mistycznym Babilonie, wystarczy jedynie niewielkie porównanie tych dwóch proroctw, by pokazać, że główna część księgi Jeremiasza dotyczy mistycznego Babilonu i właśnie ma się wypełnić na tak zwanym „chrześcijaństwie”. Porównajmy: Jer. 50:15,29 z Obj. 18:6; Jer. 50:38 z Obj. 16:12; Jer. 50:46 z Obj. 18:9; Jer. 51:6 z Obj. 18:4; Jer. 51:7,8,9 z Obj. 14:8; 17:4; 18:2,5,9,11,19; Jer. 51:13 z Obj. 17:1,15; Jer. 51:33 z Obj. 14:15,18; Jer. 51:37,45,63,64 z Obj. 18:2,4,21.
Kiedy czytamy słowa Jeremiasza mówione z Boskiego natchnienia przeciwko „Wielkiemu Babilonowi” – „chrześcijaństwu” i porównujemy je ze słowami o podobnym znaczeniu używanymi przez Objawiciela, przypominamy sobie słowa Pana wypowiedziane do ostatniego okresu kościoła nominalnego – Laodycei w Obj. 3:14, w którym obecnie żyjemy, to choć zauważamy zastosowanie opisu: „nie wiesz, żeś ty biedny i mizerny, i ubogi, i ślepy, i nagi”, zauważamy również ostrzeżenie: „radzę ci, abyś nabył u mnie złota w ogniu wypróbowanego [Boskiej prawdy], abyś się wzbogacił i abyś przyodział szaty białe [taką wiarę, która usprawiedliwia], aby nie wystąpiła na jaw haniebna nagość twoja, oraz maści, by nią namaścić oczy twoje [maści prostoty i szczerości, która usunie błony uprzedzeń i obłudy], abyś przejrzał.
„Wszystkich, których miłuję [wszystkich, którzy są uczciwi i w sercu wierni Bogu], karcę i smagam; bądź tedy gorliwy i upamiętaj się. (...) Zwycięzcy pozwolę zasiąść ze mną na moim tronie” [Obj. 3:19,21]. Obietnica jest tutaj składana jednostkom. Wielkie systemy nominalnych kościołów nie będą pokutować i nie porzucą tradycji ludzkiej dla czystego słowa Bożego, lecz uczynią to jednostki, które słuchają głosu Pana i przestrzegają Jego słowa (Obj. 18:4), a dzięki temu, pokonując wpływ i moc błędu, dowiodą swojej miłości do prawdy oraz swojej wierności Panu i otrzymają wielką nagrodę – udział w Królestwie, które złamie okowy błędu, przesądów i grzechu oraz „będzie błogosławić wszystkie narody ziemi” (Gal. 3:16,29).
Jednakże wielkie systemy błędu, zarówno świeckie, jak i religijne, które w dzisiejszych czasach łączą się ze sobą, by się wzmacniać i nawzajem podtrzymywać i które nazywając siebie narodami chrześcijańskimi oraz kościołami chrześcijańskimi, przynoszą hańbę Panu i Jego Słowu poprzez swoje fałszywe nauki i złe praktyki, poczują sprawiedliwe oburzenie Pana. Nie ma znaczenia to, czy ich wielcy idą śladem Joakima, niszcząc pergamin, na którym napisane są słowa ostrzeżenia i rady, ani to, że nie chcą uwierzyć świadectwu proroków i apostołów wypowiedzianemu przeciw nim, Słowo Pana jest pewne mimo to; a zarówno jednostki, jak i systemy, które pogardzają Jego Słowem i je odrzucają, poczują żar Jego niezadowolenia, podczas gdy ci, którzy pokornie słuchają i zważają na nie, będą błogosławieni.
Biorąc pod uwagę te rzeczy, jakże stosowne są słowa naszego tytułowego wersetu: „Dziś, jeśli głos jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych”.
Zion’s Watch Tower, 15 lutego 1892, R-1371
Poprzednia strona | Następna strona |