Czasopismo

Termin śmierć oznacza zniszczenie, unicestwienie. Widzimy je wokół nas z każdej strony i w słowach apostoła mamy natchniony zapis odnośnie przyczyny takiego stanu rzeczy: „Grzech wszedł na świat, a przez grzech [jako jego rezultat] – śmierć” – Rzym. 5:12. To prawda, że słowo śmierć jest czasem używane w sensie przenośnym, ale za tym wszystkim kryje się faktyczna śmierć, z której zaczerpnięte są wszystkie symbole; śmierć, która „na wszystkich ludzi przeszła (...), ponieważ wszyscy zgrzeszyli”.

Termin „druga śmierć” jest specyficzny i nie może odnosić się do przenośnego użycia słowa śmierć. Kiedy cokolwiek nazywa się „drugim”, uznaje się, że coś było pierwsze i tylko jedno poprzedzające tego samego rodzaju. Jeśli wyrażenie „druga śmierć” odnosi się do drugiej śmierci symbolicznej, oznaczałoby to, że przed nią była tylko jedna śmierć symboliczna. Wiemy, że to nonsens; każde słowo może być użyte w wielu formach przenośnych. Musi się to więc odnosić do faktycznej śmierci, a nie do symbolicznej, co oznacza uznanie tylko jednej śmierci poprzedzającej, pierwszej śmierci. Kara za niepowodzenie w ramach drugiej próby jest tym sposobem uderzająco kontrastująca z karą za niepowodzenie w pierwszej próbie.

„Druga śmierć” jest szczególnie wzmiankowana w związku z końcowymi scenami Wieku Tysiąclecia; a jeśli z tego punktu widzenia spojrzymy wstecz, aby zobaczyć, do jakiej śmierci się to odnosi, lub powtarza jako „druga”, nikt nie mógłby racjonalnie poprzestać na żadnym z przenośnych zastosowań słowa śmierć. Sądzimy, że wszyscy powinni uznać, iż odnosi się to do nieszczęścia (śmierci), które weszło na świat i spadło na wszystkich ludzi z powodu upadku Adama, gdy był on na próbie jako nasz przedstawiciel.

Śmierć Adamowa – utrata bytu i wszelkich praw do niego – była pierwszą karą, rezultatem porażki w pierwszej próbie ludzkości, decydującej o życiu. Druga śmierć została nam pokazana w Księdze Objawienia jako druga kara, wynikająca z porażki podczas drugiej próby świata, klasy niegodnej miejsca w „księdze życia”.

Nikt nie jest przygotowany do zrozumienia Księgi Objawienia, z wyjątkiem tych, którzy wyraźnie rozumieją ogólny plan Boga, plan wieków. Tylko oni widzą, że Bóg kiedyś sądził świat w sposób reprezentatywny, a z powodu jego upadku potępił go i że potem odkupił lub wykupił ludzkość z tamtego potępienia i śmierci i zapewnił wszystkim drugą próbę przeprowadzaną przez tego, który był Jego przedstawicielem w ich odkupieniu. Jak jest napisane: „On wyznaczył dzień [okres], w którym będzie sądził [dawał próbę] świat, w sprawiedliwości, przez człowieka, którego do tego przeznaczył”, Jezusa Chrystusa. Jeśli Bóg wyznaczył taki dzień lub godzinę próby, musi to być kolejna, druga próba, ponieważ Pismo Święte zapewnia nas o pierwszej (Dzieje Ap. 17:31; Rzym. 5:12,17‑19) i karę za tę porażkę widzimy wokół nas.

Ci, którzy zostaną poddani kolejnej próbie, muszą w jakiś sposób uwolnić się od potępienia lub wyroku pierwszej próby (śmierci), w przeciwnym razie druga próba byłaby bezużyteczna. Nie można zarzucać Bogu, że w pierwszej próbie była jakaś niesprawiedliwość, i w związku z tym nie może On uchylić własnego wyroku. Skoro był on prawy i słuszny, odłożenie go na bok byłoby niesprawiedliwe i złe; a nowa próba, podczas gdy wyrok z pierwszej próby jest stanowczy, nieodwołalny, byłaby jedynie kpiną, ponieważ nie mogłaby odwrócić pierwszego wyroku sprawiedliwego Sędziego.

Ale Bóg postanowił anulować wyrok śmierci (unicestwienia), który spadł na wszystkich przez Adama, zapewniając okup za wszystkich, dzięki czemu wszyscy mogą mieć drugą próbę, w której ten, co ich odkupił, będzie sędzią, gotowym i chętnym udzielić wszelkiej potrzebnej pomocy tym, którzy pragną skorzystać z tej drugiej oferty życia. Jako że bardzo niewielu naprawdę dowiaduje się o tym i przechodzi drugą próbę w obecnym czasie, wszyscy inni zostaną do niej doprowadzeni w Wieku Tysiąclecia, ponieważ taki jest plan Boży, a pełne zabezpieczenie zostało zapewnione zarówno co do okupu za wszystkich, jak i w kwestii wyznaczenia czasu lub wieku na osądzenie wszystkich.

Każda próba musi się zakończyć wydaniem wyroku. Pierwsza próba w Edenie zakończyła się wyrokiem zgodnym ze słowami: „Na wszystkich ludzi spadł wyrok ku potępieniu” (Rzym. 5:18). Po drugiej próbie również zapadnie wyrok. Nieliczni, którzy w Wieku Ewangelii doszli do pełnejznajomości prawdy, są na drugiej próbie. Jeśli będą posłuszni prawdzie, zostaną uznani za godnych życia, a ich imiona zostaną zapisane w księdze życia i będą wyznane przed Ojcem i świętymi aniołami, podczas gdy ci, którzy dobrowolnie grzeszą po tym, jak doszli do pełnego poznania prawdy, i którzy pogardzą łaską okupu po tym, jak zostali usprawiedliwieni i uświęceni (Hebr. 6:4‑6 i 10:26,30), zostaną skazani jako niegodni życia; a ponieważ jest to ich druga próba, wyrok ten odnosi się do „drugiej śmierci”, co odróżnia ją od pierwszego wyroku, który spadł na wszystkich ludzi w wyniku pierwszej lub reprezentatywnej próby.

Jakkolwiek w Tysiącleciu, kiedy świat będzie przechodził drugą próbę, niektóre warunki będą się różnić od obecnych, jednak główne warunki lub testy próby będą takie same jak teraz. Innymi słowy, świat będzie wtedy sądzony, aby udowodnić, kto jest godny życia (drugiego życia – restytucji), a kto godny śmierci (drugiej śmierci – ostatecznego wytracenia).

Życie było oryginalnym darem Boga dla Jego stworzeń. W sposób reprezentatywny ich następnie wypróbował. W nieposłuszeństwie Adama podczas pierwszej próby pierwszy lub pierwotny dar życia został utracony, utracony dla wszystkich i na wszystkich przyszła śmierć (pierwsza). Przez innego przedstawiciela wszyscy zostali odkupieni od pierwszego potępienia, pierwszego wyroku śmierci, usprawiedliwieni do ponownego życia – drugiego lub przywróconego życia. Każdemu człowiekowi przyznawana jest druga próba, aby udowodnić (tym razem indywidualnie i nie w sposób reprezentatywny), kto jest godny wiecznego zachowania daru Bożego (życia), a kto nie jest tego godny. To druga oferta tego daru życia (drugie życie). Tym razem jest on oferowany przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana, który jako wierny przedstawiciel Ojca dał siebie na okup za nas; a ci, którzy zostaną uznani za niegodnych drugiego życia, na mocy drugiej próby będą skazani na śmierć – drugą śmierć.

Niepowodzenie w pierwszej próbie nie było wynikiem niedoskonałości; Bóg bowiem stworzył człowieka „prawego”, „bardzo dobrego”, „na obraz Boży”, ale był to wynik braku doświadczenia, braku wiedzy. Ten brak wiedzy Bóg był gotowy i chętny uzupełnić, gdyż zaproponował udzielenie człowiekowi korzyści z Boskiej wiedzy poprzez prawa i pouczenia. Ale tak jak Bóg przewidział i znał dozwolone dobro, człowiek postanowił zgromadzić doświadczenia na własną rękę, nie słuchając Boskiej rady. Bóg odkupił wszystkich od tego pierwszego wykroczenia i potępienia i przewidział kolejną, drugą próbę, wiedząc, że niektórzy po gorzkim doświadczeniu nieposłuszeństwa wybiorą w drugiej próbie życie, obierając posłuszeństwo wszystkim Jego sprawiedliwym i pełnym miłości ustaleniom i prawom.

Druga próba jest ostateczna. Nie ma żadnej wzmianki o kolejnym odkupieniu dla kogoś, kto w drugiej próbie zostanie uznany za godnego drugiej śmierci, niegodnego drugiego lub przywróconego życia. Przeciwnie, mamy pewność, że każdy, kto odrzuci tę drugą ofertę życia, nie może mieć nadziei na kolejną łaskę; albowiem „Chrystus już więcej nie umiera”, śmierć już nigdy nie będzie nad Nim panować – On jest teraz odporny na śmierć, nieśmiertelny. Nie ma nigdzie w Piśmie Świętym sugestii trzeciej próby; w konsekwencji nie może być trzeciej śmierci i nie ma o takowej wzmianki. Co więcej, nikt, kto ma rozsądny umysł i pojmuje zagadnienie w pełni, nie może oczekiwać trzeciej lub jeszcze kolejnej próby; ponieważ druga jest ułożona w tak wszechstronnej skali, by już nie zachodziła potrzeba następnej. Wiek Tysiąclecia zapewni wszystkim pełną WIEDZĘ i pełną MOŻLIWOŚĆ. „Ziemia bowiem będzie napełniona poznaniem chwały PANA, jak wody napełniają morze” (Abak. 2:14). Odziedziczone słabości nie będą już obciążać ludzi; nie będzie już dłużej prawdziwym przysłowie: „Ojcowie jedli cierpkie winogrona [grzechu], a synom ścierpły zęby. (...) Każdemu człowiekowi, który zje cierpkie winogrona [zgrzeszy], ścierpną [jego własne] zęby. Dusza [istota], która grzeszy [umyślnie i świadomie wobec pełnego światła i zdolności] UMRZE” – zob. Ezech. 18:20 i Jer. 31:29‑30.

Nie trzeba wiele argumentować, aby przekonać dowolną rozsądną istotę, że jest tu mowa o drugiej próbie do drugiego lub odkupionego życia, a nie o pierwszej próbie w Edenie*, z powodu której rodzimy się w grzechu, ukształtowani w niegodziwości, i żyjemy przez kilka krótkich lat umierania i wzdychania. Wyraźnie odnosi się to do próby świata w Wieku Tysiąclecia, drugiej próby, oraz pokazuje, jak już się przekonaliśmy, że w tej próbie niektórzy zostaną uznani za godnych drugiego życia i że umyślny grzesznik będzie uczestniczył w drugiej śmierci, karze dla wszystkich, którzy poniosą porażkę w drugiej próbie, której warunki nie mogłyby być bardziej korzystne niż te, jakie zostały dla niej ustalone.

* W tym, podobnie jak w innych związkach, należy pamiętać, że naród żydowski i ich przymierze życia przez posłuszeństwo itp. obrazowały tylko świat, w tym ich samych, w drugiej próbie pod Nowym Przymierzem, na które tamto było typem.

WYBIERZ ŻYCIE, ABYŚ ŻYŁ

„Oto dziś położyłem przed tobą życie i dobro oraz śmierć i zło.” „Położyłem przed tobą życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierz więc życie, abyś żył, ty i twoje potomstwo” – 5 Mojż. 30:15,19.

Przechodzimy teraz do rozważenia innych stwierdzeń Pisma Świętego zgodnie z wnioskami zawartymi w poprzednim artykule.

Zacytowane tutaj słowa wyrzekł Mojżesz do Izraela. Aby je docenić, musimy pamiętać, że Izrael jako lud i wszystkie ich przymierza itp. miały figuralne znaczenie. Powyższe słowa „wybierz życie” wydają się sugerować, że Izrael został postawiony przed sądem na życie lub śmierć. Ale tak nie jest, bo podobnie jak wszyscy inni ludzie byli oni już skazani na śmierć przez nieposłuszeństwo Adama w pierwszej próbie i nie mogli zostać poddani pełnej próbie, dopóki nie zostaną odkupieni od pierwszego potępienia lub przekleństwa śmierci.

Bóg wiedział, że nie mogą uzyskać życia przez przestrzeganie Prawa, bez względu na to, jak bardzo by starali się to robić, ponieważ podobnie jak wszyscy inni byli słabi, zdeprawowani przez gorzkie grona grzechu, które zjadł Adam i które dalej spożywały jego dzieci. Tak więc, jak oświadcza Paweł, Prawo dane Izraelowi nie mogło dać im życia z powodu słabości lub zepsucia ich upadłej natury (Rzym. 8:3; Hebr. 7:19 i Hebr. 10:1‑10).

Niemniej jednak Bóg widział dla nich korzyść nawet z nieudanej próby doskonałego życia; że rozwinie ich ona i pokaże im potrzebę lepszej ofiary, okupu i większego wybawiciela niż Mojżesz. A wszystko to stanowiło wzór lub cień wielkiej, drugiej próby zapewnionej dla całego świata (który Izrael wyobrażał), zabezpieczonej lepszymi ofiarami za grzech, które tam miały charakter symboliczny, by zostać zrealizowane przez wielkiego proroka, którego Mojżesz był tylko typem.

Zauważenie tym sposobem, że próba życia lub śmierci przedstawiona Izraelowi była obrazem wielkiej drugiej próby i jej kwestii życia i śmierci – drugiego (lub przywróconego) życia i drugiej śmierci – może pomóc niektórym dostrzec, że wielki tysiącletni dzień próby, w której nasz Pan Jezus został mianowany Sędzią, zawiera dwie kwestie: życie i śmierć. Następnie wszyscy zostaną wezwani do podjęcia decyzji i dokonania wyboru, a końcowy werdykt będzie zgodny z wyborem wyrażonym przez postępowanie każdego w tym wieku próby w jak najkorzystniejszych okolicznościach.

Druga próba, jej wyrok i rezultat ukazane są również w słowach Mojżesza zacytowanych przez Piotra (Dzieje Ap. 3:22‑23): „Proroka jak ja wzbudzi wam Pan, wasz Bóg, spośród waszych braci. Jego będziecie słuchać [okazywać posłuszeństwo] we wszystkim, co wam powie. I stanie się, że każda dusza [istota], która nie będzie słuchać [nie posłucha] tego proroka [słuchając, wybrałaby życie], będzie wytracona spośród ludu”. Te kilka słów zwraca naszą uwagę na drugą, przyszłą próbę dla świata. Pokazuje wielkiego Proroka lub Nauczyciela, wzbudzonego przez Boga w celu przeprowadzenia nowego sądu lub próby potępionej rasy, którą wykupił On od pierwszego potępienia. Pokazuje także warunki tej drugiej próby prawości i posłuszeństwa oraz to, że po jej zakończeniu niektórzy zostaną uznani za godnych drugiego lub przywróconego życia, a niektórzy godni zniszczenia – drugiej śmierci.

Jezus, który odkupił wszystkich przez swoją doskonałą i kosztowną ofiarę, jest głową tego wielkiego proroka, a podczas Wieku Ewangelii Bóg wybiera członków Jego Ciała, „malutkie stadko”, które wraz z Jezusem stanowić będzie Bożych pośredników w sądzeniu świata: „Czy nie wiecie, że święci będą sądzić świat?” – 1 Kor. 6:2.

Pan zwraca naszą uwagę na tę samą sprawę w Mat. 25:31‑46. W kilku słowach ukazuje próbę świata (a nie wierzących z Kościoła, którzy jako członkowie Jego ciała są z Nim w chwale podczas tego tysiącletniego panowania, sądząc, rządząc i błogosławiąc świat) i kończąc ilustrację drugiej próby, nasz Pan pokazuje również te same dwie klasy, o których wspomniano powyżej, i ich przeciwne zapłaty – jedna klasa, która jest posłuszna i godzi się na Jego zarządzenia, uzyskuje pełnię błogosławieństw drugiego życia i dlatego jest nazywana „błogosławioną”. Druga klasa przy każdej okazji jest nieposłuszna i doświadcza drugiego potępienia śmierci, „drugiej śmierci”, a zatem jest „przeklęta” lub ponownie potępiona.

Pierwsza próba dotyczyła tylko ludzkości, a zatem jej kara lub przekleństwo, pierwsza śmierć, dotyczyła tylko człowieka. Ale druga próba ma być znacznie bardziej kompleksowa. Będzie to nie tylko próba upadłej i niedoskonałej ludzkości, ale obejmie wszystkie inne rzeczyzasady, niebędące w harmonii z Bogiem. „Bóg przywiedzie bowiem każdy uczynek na sąd, nawet każdą rzecz utajoną, czy dobrą, czy złą” [Kazn. 12:14].

„Przyszły sąd” [Dzieje Ap. 24:25] obejmie sąd potępiający wszystkie fałszywe systemy – cywilne, społeczne i religijne. Zostaną one osądzone, potępione i usunięte na początku Tysiąclecia, światło prawdy sprawi, że popadną w niełaskę i ostatecznie znikną. Sąd ten jest po pierwsze po to, aby próba człowieka przebiegała bez przeszkód, którymi mogłyby być błędy, uprzedzenia itp. Obejmie ona także proces „aniołów, którzy zgrzeszyli” – tych aniołów, którzy nie zachowali pierwszego stanu czystości i posłuszeństwa względem Boga. Tak napisał apostoł o członkach ciała wielkiego Proroka i Najwyższego Kapłana, który ma być Sędzią wszystkich: „Czy nie wiecie, że będziemy sądzić aniołów?” – 1 Kor. 6:3.

W takim przypadku potępienie drugiej próby (zniszczenie, druga śmierć) obejmie szerszy zakres przestępców niż kara lub klątwa za niepowodzenie w ramach pierwszej próby. Jednym słowem, drugie zniszczenie pod koniec drugiej próby jest całkowitym zniszczeniem każdej istoty i każdej rzeczy, która nie będzie wychwalać Boga i nie będzie użyteczna i błogosławiona dla Jego ogólnego stworzenia. Tak więc druga śmierć odnosi się do doskonałego przyszłego wieku, tak jak Gehenna z Doliny Hinnom była związana z obrazowym miastem i królestwem Izraela. Zniszczy i pochłonie całkowicie wszystko, co zostanie do niej wrzucone. (Zobacz poniższy artykuł „Nieumierające robaki i niegasnące ognie”.)

Tak widziana druga śmierć nie oznacza po prostu śmierci lub zniszczenia po raz drugi; bo w „drugiej śmierci” zostaną zniszczone i takie rzeczy, które nigdy wcześniej nie zostały zniszczone, na przykład Szatan jeszcze nigdy nie umarł, zatem nie może to oznaczać dla niego śmierci po raz drugi. Tak samo niektóre systemy błędów, które zostaną zniszczone w Gehennie, czyli drugiej śmierci, nigdy wcześniej nie zostały zniszczone; dlatego ta druga śmierć, w której zostaną one zniszczone, nie może być uważana za ich zniszczenie po raz drugi. Druga śmierć, czyli zniszczenie, to określenie zniszczenia, które spotka każdą złą rzecz w rezultacie lub wskutek werdyktu drugiego sądu, „przyszłego sądu”.

JEZIORO OGNIA I SIARKI, CZYLI DRUGA ŚMIERĆ

(...) będą mieli udział w jeziorze płonącym ogniem i siarką. To jest druga śmierć – Obj. 21:8.

Kilka proroczych obrazów Tysiąclecia i jego działań nakreślonych w rozdziałach 20 i 21 Księgi Objawienia wyraźnie pokazują cel i wynik tego wieku próby, zgodnie z harmonią Pisma Świętego, jak wspomniano w poprzednich artykułach.

Rozdział 20, wersety 2,4,11 wraz z wersetami 1,2,10,11 z rozdziału 21 ukazuje początek wieku sądu, powstrzymywanie zaślepiających błędów i wprowadzających w błąd systemów. Bestia i fałszywy prorok są głównymi symbolami i reprezentują organizacje lub systemy błędów, których tutaj nie będziemy wyjaśniać. (Robiliśmy to do tej pory i zrobimy ponownie, jak Bóg da, w kolejnym tomie „Wykładów Pisma Świętego”.) Ten osąd przeciwko „tronom” współczesności oraz przeciwko systemom „bestii i fałszywego proroka” następuje szybko po wprowadzeniu panowania tego tysiącletniego sądu. Trony obecnego panowania na ziemi zostaną „obalone”, a panowanie przeniesione na wielkiego Proroka i Sędziego (por. Dan. 7:9,14,22). Systemy błędów zostaną szybko ocenione jako godne zniszczenia, jeziora ognia, drugiej śmierci (zob. Obj. 19:20).

Zatem drugie zniszczenie (lub śmierć) rozpoczyna się dość wcześnie w procesie nowego sądu – w odniesieniu do systemów błędu. Ale to nie dociera do ludzi jako jednostek, dopóki nie przejdą całkowitego procesu z pełną możliwością wyboru życia, i to życia wiecznego. Wersety Obj. 20:12‑13 i 21:3‑7 wskazują na błogosławioną, korzystną próbę, w której wszyscy umarli i żyjący (oprócz Kościoła, który wraz z Chrystusem Jezusem stanowi królów, kapłanów, współdziedziców i sędziów) będą doprowadzeni do pełnego poznania prawdy, uwolnieni od smutku i bólu, oswobodzeni ze wszelkich zaślepiających błędów i uprzedzeń oraz sprawdzeni – „każdy według swoich uczynków” [Obj. 20:13].

Wspaniałym rezultatem tej próby będzie czysty wszechświat. Jak wyraża to Objawiciel: „A wszelkie stworzenie, które jest w niebie i na ziemi (...) mówiło: Zasiadającemu na tronie i Barankowi błogosławieństwo i cześć, i chwała, i moc na wieki wieków” [Obj. 5:13]. Jednak taki rezultat zostanie osiągnięty w harmonii ze wszystkimi działaniami Boga, przeszłymi i teraźniejszymi, które zawsze uznawały wolność woli człowieka mogącego wybrać dobro lub zło, życie lub śmierć.

Nie możemy wątpić, że kiedy u schyłku Tysiąclecia Bóg ponownie pozwoli na „krótki czas” triumfu zła, po to, by w ten sposób przetestować swoje stworzenia, dokładnie już wówczas zapoznane zarówno z dobrem, jak i złem oraz ich konsekwencjami, a także by zademonstrować wszystkim swoją sprawiedliwość – że ci, którzy na koniec będą woleli i wybiorą zło, zostaną odcięci, zniszczeni. W ten sposób Bóg na całą wieczność usunie wszystkich, którzy nie kochają sprawiedliwości i nie czują nienawiści do niegodziwości.

Czytamy o tych sprawdzianach, że Szatan będzie starał się sprowadzić na manowce całą ludzkość, której ogromne rzesze będą wtedy jak piasek morski; ale nie spodziewamy się, że wielu z nich wybierze zło i nieposłuszeństwo, mając przed sobą doświadczenia z przeszłości oraz nie doznając przeszkód ze strony teraźniejszych słabości i zaślepiających wpływów. Jednak skoro Bóg nie podaje nam ani liczby, ani proporcji tych, którzy będą uznani za godnych życia, i tych, którzy zostaną uznani za godnych śmierci (drugiej śmierci), nie możemy upierać się przy jakimś poglądzie. Co do jednej rzeczy możemy być pewni – Bóg nie pragnie śmierci niepobożnych, ale chciałby, żeby wszyscy nawrócili się do Niego i żyli; i nikt nie zostanie zniszczony w „jeziorze ognia i siarki” (symbol całkowitego zniszczenia, podobnie jak Gehenna), kto jest godny życia i którego dłuższe życie byłoby błogosławieństwem dla niego samego lub dla innych w harmonii z prawością.

To całkowite i beznadziejne zniszczenie jest przeznaczone tylko dla umyślnych złoczyńców, którzy, podobnie jak Szatan, z powodu pychy serca i buntu przeciwko Bogu będą kochać i czynić zło pomimo przejawów dezaprobaty ze strony Boga i niezależnie od ich doświadczenia z karami. Pozornie dobroć i miłość Boga w zapewnieniu okupu, restytucji i drugiej szansy dla człowieka, zamiast doprowadzić ich do odrazy dla grzechu, doprowadzą ich do przypuszczenia, że Bóg jest zbyt kochający, aby ukarać ich drugą śmiercią lub że gdyby to zrobił, dałby im inne i kolejne szanse. Opierając się w ten sposób na rzekomej słabości Boskiego charakteru, mogą być skłonni do skorzystania z łaski (przychylności) Boga i wykorzystywania jej jako przyzwolenia na umyślny grzech. Ale nie pójdą dalej, bo ich szaleństwo się ujawni. Ich całkowite zniszczenie pokaże sprawiedliwym harmonię i idealną równowagę sprawiedliwości, mądrości, miłości i mocy w Boskim Władcy. Tacy nazywani są aniołami (posłańcami, wyznawcami, sługami) Szatana. A dla nich, podobnie jak i dla Szatana, całkowite zniszczenie drugiej śmierci jest przygotowane przez mądrego, kochającego i sprawiedliwego Stwórcę. I tak, w przypowieści o owcach i kozłach ci ostatni nazwani są posłańcami lub sługami Szatana. Do nich powie On: „Idźcie ode mnie, przeklęci [przeklęci po raz drugi, uwolnieni od pierwszej klątwy śmierci, a teraz skazani lub przeklęci po raz drugi za swój własny, umyślny grzech] w wieczny ogień, przygotowany dla diabła i jego aniołów” [Mat. 25:41]. Ogień jest symbolem zniszczenia, tak jak owce i kozy są symbolami, stąd idea byłaby taka jak w Objawieniu – wieczne zniszczenie – druga śmierć.

Czytamy więc: „I pójdą ci na kaźń wieczną” [w. 46 NB] [greckie kolasin „odcięcie” od życia – to samo słowo używane jest w grece w znaczeniu odcinania gałęzi z drzewa]; otrzymają karę przewidzianą dla umyślnych grzeszników podczas drugiej próby, a mianowicie drugą śmierć.

Zauważcie, że karą nie są wieczne męki, tylko śmierć: „Zapłatą za grzech jest śmierć” – odcięcie od życia, wytracenie.

Można z tej przypowieści wyciągnąć wniosek – z symboli użytych przez naszego Pana – że rozmyślni grzesznicy, którzy pójdą na drugą śmierć, będą nieliczni w porównaniu z posłusznymi, którzy pójdą do życia; bo owce są znacznie liczniejsze niż kozły.

Prawdziwy charakter klasy kozłów jest przedstawiony w Obj. 21:8. „Bojaźliwi i niewierzący [którzy nie ufają Bogu], obrzydliwi, mordercy [nienawidzący braci], rozpustnicy, czarownicy, bałwochwalcy [którzy nadużywają i niewłaściwie korzystają z Boskich łask, którzy sobie lub jakiejś rzeczy czy stworzeniu służą i oddają cześć należną Bogu] i wszyscy kłamcy [‘każdy, kto miłuje i czyni kłamstwo’ – jednym słowem, wszyscy, którzy nie kochają prawdy i jej nie szukają oraz jej nie bronią ani jej nie trzymają za wszelką cenę], będą mieli swój udział w jeziorze, które płonie ogniem i siarką [Gehenna, symbol całkowitego zniszczenia], którym jest druga śmierć”. Takie towarzystwo byłoby odpychające dla każdej uczciwej, prawej istoty. Trudno jest takich teraz tolerować, kiedy możemy im współczuć, wiedząc, że takie usposobienie jest teraz w dużej mierze wynikiem odziedziczonej słabości ciała. Mamy do pewnego stopnia współczucie dla nich przez wzgląd na to, że i w naszym przypadku często chętnie zrobilibyśmy dobrze, ale jest w nas zło. Jednak pod koniec drugiego sądu, kiedy Pan, sprawiedliwy Sędzia udzieli wszelkiej korzystnej możliwości wiedzy i umiejętności, klasa ta będzie przedmiotem wstrętu i odrazą dla wszystkich będących w harmonii z Królem Chwały. Będziemy się radować, gdy po zakończeniu próby zostanie im zabrany dar życia, którego okazali się niegodni, a niszczyciele ziemi oraz cała ich praca i wpływ zostaną zniszczone.

Obj. 20:10 mówi nam, że po ostatecznej próbie pod koniec Tysiąclecia Szatan zostanie wrzucony do jeziora ognia (podobnie jak Gehenna – symbol całkowitego zniszczenia), i przypomina nam o bestii i fałszywym proroku, systemach, które w Wieku Ewangelii zwiodły niektórych; mamy powiedziane, że oni (te systemy) będą dręczeni, dzień i noc, na zawsze lub, jak wyraża to Obj. 19:3, mówiąc o jednym z tych systemów: „A jej dym wznosi się na wieki wieków”. Innymi słowy, wspomnienia i lekcje związane ze zniszczeniem zwodniczych systemów i błędów zostaną na długo zapamiętane – dym nadal będzie się unosił, po tym jak niszczycielski ogień wykona swoją pracę.

Werset 9 mówi o zniszczeniu tych, którzy przyłączą się do Szatana podczas ostatniego buntu, a werset 15 informuje o tym samym zniszczeniu innymi słowami, używając do jego przedstawienia symbolu „jeziora ognia”.

Werset 14 [BT] stwierdza: „A Śmierć i Otchłań [hades – grób] wrzucono do jeziora ognia [zniszczenia]. To jest śmierć druga – jezioro ognia” (rękopis synaicki).

„Śmierć i piekło” [hades] pojawiają się w tej księdze kilkakrotnie jako określenia pierwszej śmierci. Hades to stan śmierci, czasem tłumaczony jako grób. Nazywany jest wielkim więzieniem, ponieważ ci, którzy do niego wchodzą, choć są naprawdę martwi, są uważani nie za nieistniejących, lecz tylko przez pewien czas uwięzionych; zostaną oni wyzwoleni do życia, wolności i nowej próby przez Tego, który ich wykupił od kary z pierwszej próby. W świetle Bożego celu i obietnicy restytucji dla wszystkich oraz drugiej próby mówi się o grobie jako o wielkim „domu więziennym”, w którym więźniowie śmierci (Adamowej lub pierwszej śmierci) oczekują wyzwolenia. Choć podległa rozkładowi w śmierci, tożsamość każdej istoty jest zachowana w umyśle i mocy Boga i zostanie odtworzona w odpowiednim czasie dzięki mocy zmartwychwstania. O hadesie, więzieniu, grobie mówią prorocy, sam Mistrz i apostołowie (Oz. 13:14; Izaj. 61:1; Łuk. 4:18; Jan 5:28; 1 Kor. 15:55). Grób jest tak naprawdę symbolem nadziei, bo nie mówilibyśmy o nim jako o domu więziennym, gdyby nie nadzieja zmartwychwstania. Gdybyśmy wierzyli, że śmierć zakończyła istnienie na zawsze, wszelka nadzieja na uwolnienie umarłych znikłaby i nie pomyślelibyśmy o nich jako o przebywających w więzieniu ani o nadziei na ich wyzwolenie.

Zastosuj tę myśl do rozważanego wersetu, a oto, co z tego wynika: Pierwsza śmierć i związane z nią z Bożej łaski nadzieje zmartwychwstania przeminą lub zostaną całkowicie zniszczone drugą śmiercią. Odtąd nie będzie już czegoś takiego jak śmierć pod pierwszym wyrokiem z powodu grzechu Adama i nadzieja na zmartwychwstanie – anulowanie kary. To wszystko się zakończy; każdy więzień zostanie uwolniony od całej winy, potępienia i kary pierwszej próby, a wyrok drugiej próby, czy to do drugiego życia, czy do drugiej śmierci, całkowicie pochłonie i zniszczy karę pierwszego wyroku oraz związane z tym nadzieje. Hades nigdy nie jest kojarzony z drugą śmiercią, ponieważ ci, którzy idą na drugą śmierć, w żadnym wypadku nie są „więźniami nadziei” [Zach. 9:12]; są całkowicie zniszczeni, wymarli, bez nadziei na wyzwolenie przez zmartwychwstanie. Stąd też słuszne jest stwierdzenie mówiące o zniszczeniu hadesu.

Zniszczenie pierwszej śmierci i hadesu rozpoczyna się wraz z początkiem panowania Tysiąclecia i trwa do jego zakończenia. Jest to stopniowy proces niszczenia. Jest to zgodne z wyjaśnieniem Pawła dotyczącym proroctwa Izajasza: „Wtedy [kiedy „malutkie stadko”, „my” będziemy przemienieni do pełni boskiej natury i podobieństwa i zaczniemy królować i błogosławić świat – wtedy] wypełni się to słowo, które jest napisane: [Izaj. 25:6‑8] Zniszczy [obróci w ruinę lub wrzuci do symbolicznego ‘jeziora ognia’] na tej górze [symbol Królestwa Bożego lub Nowego Jeruzalem] zasłonę rozpostartą nad wszystkimi ludźmi [śmierć] i przykrycie [niewiedzy] rozciągnięte nad wszystkimi narodami. Połknie [pierwszą] śmierć w zwycięstwie” – 1 Kor. 15:54‑55.

Zatem wydanie śmierci i grobu na zniszczenie w Wieku Tysiąclecia jest częścią drugiego zniszczenia, które obejmie każdą niewłaściwą, szkodliwą i bezużyteczną rzecz (Izaj. 11:9; Psalm 101:5‑8). Ale druga śmierć – wyrok drugiej próby – jest ostateczna i nigdy nie zostanie zniszczona. Niech wszyscy miłośnicy sprawiedliwości powiedzą: Amen, ponieważ zniszczenie drugiej śmierci, usunięcie wyroku drugiej próby, oznaczałoby ponowne uwolnienie wszystkich złych systemów (bestii itp.) i Szatana, wszystkich, którzy kochają i praktykują zło i oszustwo oraz hańbią Pana, aby przeciwstawiać się, obrażać i starać się obalić tych, którzy kochają Go i pragną Mu służyć oraz radują się Jego łaską. Cieszymy się, że nie ma takiego niebezpieczeństwa, ale że Boska sprawiedliwość złączy się z Bożą mądrością, miłością i mocą, aby zaprowadzić wieczną sprawiedliwość na stałej podstawie.

ZSTĄPIENIE DO PIEKŁA

„Niegodziwi zstąpią do piekła, wszystkie narody, które zapominają Boga” – Psalm 9:18.

To stwierdzenie Pana zapisane przez psalmistę przyjmujemy bez żadnych zastrzeżeń i musimy je zaakceptować jako pozytywny fakt. Gdyby twierdzenia „ortodoksji” były prawdziwe, byłaby to rzeczywiście przerażająca myśl. Piekło oznacza dla nich miejsce bezlitosnej męki, gdzie niezliczone miliony ludzi wiją się w udręce, torturowane dosłownym ogniem lub wyrzutami sumienia, co, zdaniem niektórych, jest jeszcze gorsze. Pod tym przerażającym stwierdzeniem kryje się, jak wierzą, fakt, że ogromna większość ludzkości zdąża do swojego strasznego końca; a mimo to słabe są wysiłki podejmowane w celu ich uratowania. Babilon wciąż ma dużo czasu na rozrywkę społeczną i świętowanie, który, w myśl ich przekonań, powinno się przeznaczyć na niepohamowane dążenie do ocalenia ginących. I wciąż ma mnóstwo pieniędzy na zaspokojenie pychy żywota i pożądliwości oczu, a można by je przeznaczyć na ten sam cel; lecz zamiast tego jesteście świadkami jego kosztownych salonów mody, jego wielkich organów, jego kosztownych strojów, jego pogardy dla biednych, jego żądzy zysku i walki o światowe zaszczyty.

Spójrzmy jednak na prawdziwe znaczenie słowa piekło, o którym Bóg mówi, że zstąpią tam niegodziwi i zapomniane narody. Okazuje się, że jest to tłumaczenie hebrajskiego słowa szeol, które oznacza po prostu stan lub stadium śmierci. Nie ma w nim ani odrobiny z pojęcia życia czy męki; i żaden uczony nie może go w jakikolwiek sposób przekręcać lub odwracać tak, by oznaczało coś innego. A wszelkiego rodzaju cierpienia są niemożliwe tam, gdzie nie ma świadomości ani życia. Psalmista mówi: „W śmierci bowiem nie ma pamięci o tobie, a w grobie [szeolu] któż cię będzie wysławiać?” (Psalm 6:6). I znowu jest napisane: „Wszystko, cokolwiek twoja ręka postanowi czynić, czyń z całej swojej siły; nie ma bowiem żadnej pracy ani zamysłu, ani wiedzy, ani mądrości w grobie [szeolu], do którego zmierzasz” (Kazn. 9:10). Odpowiadającym mu greckim słowem jest hades, które także oznacza stan lub stadium śmierci i żadne inne znaczenie nie może być w sposób właściwy przypisane do obu z nich. Każdy dobrze wykształcony pastor wie, że to prawda, a niewiedza w tym zakresie nie jest usprawiedliwiona w czasach, gdy książki są tak powszechne i tanie. Ale oni nadal głoszą tę fałszywą ideę piekła, która jest niczym innym jak oszczerstwem przeciwko charakterowi Boga, tak jakby wciąż byli pogrążeni w niewiedzy ciemnych wieków. Ten właśnie tekst, który teraz rozważamy, jest nieustannie cytowany i głoszony przez ludzi, którzy powinni znać, i wielu z nich zaiste zna prawdziwe znaczenie hebrajskiego słowa szeol, a jednak starają się oni podtrzymywać tę przerażającą doktrynę o wiecznych torturach, świadomie wypaczając ten werset.

Cóż, zapytacie, skąd w ogóle wzięła się ta idea i jak uzyskała taką powszechną akceptację? Odpowiadamy, że wywodzi się z papiestwa i była częścią jego planu wyciągania pieniędzy od nieświadomych i łudzących się poddanych. Papiestwo nauczało, że to miejsce męki zostało przygotowane dla wszystkich, którzy nie szukają ochrony Kościoła (papieskiego). Jak się utrzymuje, pójdą tam z pewnością wszyscy heretycy (wszyscy spoza Kościoła rzymskokatolickiego); zaś ci z Kościoła papieskiego, którzy nie zostali uznani za godnych nieba, mogą przebywać w czyśćcu, by ponieść karę naprawczą, która może zostać skrócona i anulowana dzięki dobrej woli ich przyjaciół, którzy zadbają o modlitwy kapłanów itd.

Żadna inna doktryna Kościoła rzymskiego nigdy nie zrobiła tak wiele, by utrzymać jeńców w niewoli strachu i zwiększyć własne dochody. Kościoły protestanckie, wychodząc z systemu rzymskiego, odrzuciły doktrynę czyśćca, ale zachowały gorszą doktrynę – o wiecznych torturach. Chociaż wzrost i rozprzestrzenianie się wiedzy dowiodły, że jest to nieprawda, jednak papiestwo, uznając ją za tak potężny środek do przywiązania poddanych i czerpania zysków, nie chce się z nią rozstać. Ponieważ jednak rozumne i oświecone umysły zaczynają kwestionować ten dogmat, jego polityka polega obecnie na hamowaniu rozumu i rzucaniu przekleństw przeciwko dociekaniu. Gdyby kiedyś ta więź strachu została zerwana, a dzieci Boże polegałyby całkowicie na Jego Słowie, te wielkie systemy błędu wkrótce by się rozpłynęły.

Jeśli podstawimy do naszego tekstu prawdziwe znaczenie słowa szeol, będzie on brzmiał: „Niegodziwi obrócą się do stanu śmierci i wszystkie narody, które zapominają o Bogu”. Wierzymy w to, ale kim są ci niegodziwcy? W pewnym sensie wszyscy ludzie są niegodziwi, ponieważ wszyscy przekraczają prawo Boże, ale w pełnym tego słowa znaczeniu niegodziwymi są ci, którzy z całkowitą wiedzą o grzeszności grzechu i lekarstwie przewidzianym do ich wyzdrowienia, umyślnie trwają w grzechu i odrzucają środek zaradczy.

Jak dotąd niewielu, tylko poświęceni wierzący, poznało Boga; świat Go nie zna, a narody nie mogą zapomnieć o Bogu, dopóki nie zostaną po raz pierwszy z Nim zapoznane. Poświęceni zostali oświeceni, wiarą przywiedzeni przez ducha do zrozumienia głębokich i ukrytych rzeczy Boga, które objawiają chwałę Bożego charakteru, ale które, choć wyrażone w Jego Słowie, wydają się światu jedynie próżną opowieścią i głupotą.

Jak widzieliśmy do tej pory, nie będzie tak w nadchodzącym wieku, bo wtedy „ziemia będzie napełniona poznaniem PANA, tak jak wody okrywają morze” (Izaj. 11:9). Wiele z tego, co teraz otrzymujemy przez wiarę, zostanie wówczas naocznie pokazane światu. Kiedy Ten, który wykupił człowieka z mocy grobu (Oz. 13:14), zacznie odzyskiwać nabytą własność z więzienia śmierci (Izaj. 61:1) – gdy śpiący obudzą się pod promieniami Słońca Sprawiedliwości, nie będą opieszali, by zdać sobie sprawę z prawdy, którą dotąd postrzegali jako pozornie bezsensowną opowieść – że „Jezus Chrystus z łaski Boga zakosztował śmierci za wszystkich” [Hebr. 2:9].

W poprzednim badaniu przekonaliśmy się również, że stopniowe wejście na królewską „drogę świętą” [Izaj. 35:8] w tym wieku będzie łatwe i możliwe dla wszystkich, gdy wszystkie kamienie – potknięcia, błędy itp. – zostaną usunięte, a ścieżki wyprostowane dla ich stóp. Do tego wieku odnosi się ten werset. Ci, którzy zignorują sprzyjające okoliczności tego wieku i nie będą posłuszni sprawiedliwemu Sędziemu i Władcy – Chrystusowi – naprawdę będą niegodziwi. I każdy lojalny poddany Królestwa Bożego zatwierdzi sprawiedliwy sąd, który ponownie obróci kogoś takiego do szeolu – do stanu śmierci. Taki ktoś będzie niegodny życia, a gdyby pozwolono mu żyć, byłby przekleństwem dla siebie i reszty ludzkości oraz skazą na dziele Bożym.

To będzie DRUGA ŚMIERĆ, z której nie będzie zmartwychwstania. Jeśli odkupieni od pierwszej śmierci Adamowej (szeolu) przez ofiarę Chrystusa umrą ponownie z powodu własnego grzechu, „nie pozostaje już ofiara za grzechy” (Hebr. 10:26). „Chrystus więcej nie umiera i śmierć nad nim więcej nie panuje” (Rzym. 6:9). Ta druga śmierć powinna przerażać i odstraszać wszystkich, ponieważ ma to być ostateczny koniec istnienia dla wszystkich uznanych za niegodnych życia. Ale nie może być w niej cierpienia. Podobnie jak pierwsza śmierć, jest to unicestwienie życia.

To dlatego, że ludzkość przez grzech stała się przedmiotem śmierci (szeolu, hadesu), Chrystus Jezus przyszedł nas zbawić i ocalić od śmierci. Po to się Chrystus objawił, aby zniszczyć śmierć (1 Jana 3:8; Hebr. 2:14). Śmierć jest zaprzestaniem istnienia, brakiem ŻYCIA. Nie ma żadnej różnicy między stanem w pierwszej i drugiej śmierci, ale jest nadzieja na uwolnienie od pierwszej, podczas gdy od drugiej nie będzie uwolnienia i powrotu do życia. Pierwszy wyrok śmierci został wydany na wszystkich z powodu grzechu Adama, podczas gdy drugą śmierć można ponieść tylko na skutek umyślnegoindywidualnego grzechu.

Oczywiste jest, że nasz tekst odnosi się do nadchodzącego wieku, ponieważ zarówno święci, jak i grzesznicy idą teraz do szeolu, a Pismo Święte wskazuje, że w czasie, gdy on będzie miał zastosowanie, tylko niegodziwcy tam pójdą. A narody, które zapominają o Bogu, muszą być narodami, które Go znały, bo inaczej nie mogłyby Go zapomnieć; narody nigdy nie zostały przywiedzione do tej wiedzy, ani nie zostaną, aż do nadchodzącego czasu, kiedy znajomość Pana napełni całą ziemię i nikt nie będzie musiał mówić do swego bliźniego: „Poznaj PANA, bo wszyscy będą mnie znali, od najmniejszego aż do największego z nich” (Izaj. 11:9; Jer. 31:34). Z kolejnego dowodu dowiadujemy się, że hebrajskie słowo szub, które w naszym tekście jest przetłumaczone jako zstąpić, oznacza zawrócić do miejsca lub warunku, gdzie było się kiedyś. Kiedyś byli w szeolu i zostali odkupieni przez drogocenną krew Chrystusa, i zostaną wyprowadzeni z szeolu; ale jeśli będą niegodziwi, oni i wszyscy, którzy zapominają o Bogu, zostaną zawróceni do szeolu.

NIEUMIERAJĄCE ROBAKI I NIEGASNĄCE OGNIE

„I gdy wyjdą, zobaczą trupy ludzi, którzy wystąpili przeciwko mnie. Ich robak bowiem nie zdechnie i ich ogień nie zgaśnie, i będą obrzydliwością dla wszelkiego ciała” – Izaj. 66:24.

„Lepiej bowiem jest dla ciebie jednookim wejść do królestwa Bożego, niż mając dwoje oczu, zostać wrzuconym do ognia piekielnego [Gehenny]; gdzie robak ich nie umiera, a ogień nie gaśnie” – Mar. 9:47‑48. Wersety 44 i 46 są pominięte w starych manuskryptach. Zobacz: Rev. Version [przekład poprawiony, por. BT].

Użyty tutaj przez proroka i naszego Pana obraz przedstawia całkowite zniszczenie w drugiej śmierci. Mówimy obraz, ponieważ nawet dla czytającego powierzchownie musi być oczywiste, że nie ma nieśmiertelnych robaków i że ogień, który płonąłby nieustannie, nie jest możliwy.

Podstawą faktu, na którym opiera się owa ilustracja, jest nawiązanie naszego Pana do Gehenny (przetłumaczonej na piekło w powszechnych angielskich przekładach). Gehenna była grecką nazwą doliny pod Jerozolimą, zwanej po hebrajsku „Doliną Hinnom”. Było to miejsce składowania miejskich odpadów, śmieci, zwłok i nieczystości, w którym płonęły ogniska z siarką, aby spalić padlinę, a tym samym zapobiec infekcji i zarazie. Czasami zwłoki umieszczano w zagłębieniach skalnych i nie wrzucano ich do ognia, a następnie robaki zapewne przyczyniały się do ich rozkładu. Nikomu nie wolno było tłumić czy gasić tych ognisk, a zatem paliły się aż do strawienia substancji.

Zwyczajem było wrzucanie zwłok niektórych przestępców do tej Doliny Hinnom lub Gehenny, zamiast urządzania im godnego pochówku. (Nic nigdy nie zostało wrzucone żywym do Gehenny; Żydom nie wolno było torturować żadnych stworzeń.) W ten sposób Gehenna była postrzegana oraz znienawidzona jako miejsce najgorszej, przerażającej kary. Przez to stała się też synonimem całkowitego i beznadziejnego zniszczenia; panowała opinia, że przyzwoicie pochowani będą wskrzeszeni, ale ci, którzy zostali zniszczeni w Gehennie, są wymazywani na zawsze.

Ponieważ taka idea tkwiła w głowach Jego słuchaczy, jak słuszne było, że nasz Pan użył Gehenny jako symbolu lub obrazu drugiej śmierci, całkowitego i ostatecznego zniszczenia wszystkich niepoprawnych – zniszczenia pewnego i odrażającego, razem z brudami i odpadami nowego porządku rzeczy.

Samo Jeruzalem było obrazem lub symbolem królestwa Bożego, Nowego Jeruzalem; i nawet Gehenna lub dolina zniszczenia była odpowiednią ilustracją drugiej śmierci, całkowitej eksterminacji wszystkich rzeczy ohydnych i plugawych pod koniec Tysiąclecia (Obj. 22:14‑15).

Uwagi proroka przenoszą nas w przyszłość do czasu, gdy nowe niebiosa i nowa ziemia zostaną w pełni ustanowione (werset 22) pod kontrolą Księcia Chwały, gdy zapanuje pełnia wiedzy i umiejętności, wszyscy przestępcy zostaną wysłani na drugą śmierć, pozaobraz Gehenny, i gdy tylko sprawiedliwi będą żyć, aby służyć, być posłusznymi i cieszyć się Bożymi błogosławieństwami. Wtedy takowi ujrzą sprawiedliwość oraz mądrość całkowitego zniszczenia niepoprawnych, umyślnych wrogów prawa. Jak jest napisane: „Będą obrzydliwością dla wszelkiego ciała”.

Gustave Doré - Ilustracja do Raju utraconego, Johna Miltona
Gustave Doré - Ilustracja do "Raju utraconego" Johna Miltona

Zion’s Watch Tower, październik 1886, R-891–R-896

Poprzednia strona Następna strona