przedstawiamy zestaw artykułów sprzed stu lat, które ukazują nieskrywane poczucie satysfakcji u kaznodziei, który od blisko czterdziestu lat głosił, że w roku 1914 nastąpią epokowe zmiany, a teraz wraz z całym światem w napięciu obserwował początek wielkiej wojny europejskiej, która wybuchła latem 1914 roku. Z licznych wypowiedzi wynika, że konflikt ten, jego zdaniem, nie miał jeszcze obalić złych porządków tego świata, a jedynie zapoczątkować procesy prowadzące do ustanowienia na ziemi Królestwa Mesjasza. Z drugiej strony, da się też zauważyć, że prorocze napięcie tamtych czasów nie przeszkadzało aktywnym głosicielom „teraźniejszej prawdy” w prowadzeniu dalszej intensywnej działalności. Na pytanie, czy po 1914 roku Stowarzyszenie nadal będzie rozpowszechniało tomy „Wykładów Pisma Świętego”, autor odpowiada, że nawet za sto lat będą one interesujące dla tych, którzy poszukują prawdy. Oby tak było!