Lipiec 2010
Ewangelia Łukasza 6:20
Błogosławieni [jesteście wy], ubodzy! bo wasze jest królestwo Boże.
Wyzbywanie się potrzeby
Ubóstwo nie jest stanem, lecz dążeniem. Pragnąc przynależeć do Królestwa Bożego muszę stać się ubogim. Mój Nauczyciel, Jezus Chrystus, będąc bogaty, dla mnie stał się ubogim, aby swym ubóstwem mnie ubogacić. Pozostawił niebo, wyniszczył swe cudowne duchowe istnienie, by przyjąć kształt niewolnika i poniżyć się aż do krzyżowej śmierci.
Nie jestem bardzo bogaty. Mam gdzie mieszkać, co jeść, w co się ubrać. Memu życiu towarzyszy pewna wygoda. Oszczędza mi ona co prawda trochę czasu i wysiłku, ale jej finansowanie wymaga coraz większego poświęcenia. Często staje się to dla mnie obciążeniem i uzależnieniem. Bez wielu elementów tej wygody mógłbym się obejść. Prowadząc prostsze życie bardziej mógłbym się skupić na potrzebach duchowych – swoich i bliźnich. Tym, co mi pozostanie, i tak jeszcze będę mógł się podzielić – żyję przecież w bogatym kraju.
Pragnę rzeczy, których nie mam i pewnie już mieć nie będę. Zazdroszczę bliźnim ich urody, zdrowia, uzdolnień,zamożności, rodziny. Tak trudno przychodzi mi wyrzec się tego, czego nie posiadam i czego może nawet niepowinienem pragnąć. Ubogim w duchu stanę się dopiero wtedy, gdy nie będę już potrzebował potrzebować, ani tego coposiadam, ani tego, czego jeszcze moje oczy pragną. Tylko w ten sposóbstanę się uczniem Ubogiego z Nazaretu i posiądę wieczny skarb Bożego Królestwa.
![]() |
Sierpień 2010![]() |
![]() |
Wrzesień 2010![]() |
![]() |
Październik 2010![]() |
![]() |
Listopad 2010![]() |
![]() |
Grudzień 2010![]() |
![]() |